Stanisław Jagoda

Stanisław Jagoda

Wójt Gminy Chełm Śląski,

Absolwent Wydziału Górniczego AGH

Wybierz wpis

Moim zdaniem

utworzony

Centymetry od…

Na szczęście nie muszę dramatycznie kończyć myśli, którą rozpocząłem w tytule mojego dzisiejszego wpisu. Jednak we wtorek 11 czerwca br. tylko dwa centymetry dzieliły wysokość wody w Przemszy (na wodowskazie w Jeleniu) od stanu alarmowego, który wynosi 330 cm i kilkadziesiąt centymetrów od wystąpienia z brzegów. Wszystkim nam, a więc przede wszystkim mieszkańcom Chełmu Małego, zmobilizowanym urzędnikom i służbom, musiał (inaczej być nie mogło!) przypomnieć się ów majowy wtorek 2010, gdy przyszła do nas powódź. Na szczęście tym razem skończyło się na niewielkim choć koniecznym umocnieniu brzegu. Wszyscy odetchnęliśmy z ulgą.

Niestety ciągle nie mamy wałów przeciwpowodziowych. Mimo, że od lipca 2010 roku wspólnie ze społecznym Komitetem Powodziowym korespondujemy i spotykamy się osobiście z przedstawicielami odpowiednich instytucji, to 11 czerwca niewiele brakowało, aby Przemsza wylała. Nie mówiłem o tym chyba jeszcze nigdy publicznie, ale gdy wiosną 2011 r.dowiedziałem sie od przedstawicieli instytucji odpowiedzialnych za gospodarkę wodną , że wały mamy sobie wybudować sami to "ręce mi opadły" . Owszem: lubimy w Chełmie Śląskim wyzwania, ale na tak oryginalną inwestycję – gdyż bylibyśmy pierwszą i jedyną gminą w Polsce – nas najzwyczajniej nie stać. Czy to znaczy, że skapitulowaliśmy? Nie – w żadnym wypadku. Zdaję sobie sprawę, że inwestycja się ślimaczy, ale na placu boju zostaliśmy sami… Sprawę budowy wałów podniosłem na spotkaniu samorządowców z wiceministrem środowiska (w spotkaniu uczestniczył także wojewoda śląski) usłyszałem w odpowiedzi, że finansowanie z środków rządowych może nastąpić po wyczerpaniu kroków prawnych wobec Kompanii Węglowej.

Wiele teraz zależy od sądu. Konkretnie od Sądu Okręgowego w Katowicach, do którego w sierpniu ubiegłego roku Chełm Śląski złożył pozew przeciwko Kompani Węglowej o naprawienie szkody polegającej na zwiększeniu zagrożenia powodziowego poprzez eksploatację górniczą. Wcześniej, bo w połowie 2012 zleciłem wykonanie koncepcji wałów przeciwpowodziowych w Chełmie Małym, która w grudniu była ukończona. Podczas prac nad budżetem roku 2013 zaproponowałem radnym rezerwację środków na przygotowanie projektu obwałowania w Chełmie Małym(200 tys.zł). Radni podjęli uchwałę jednogłośnie. W kwietniu br zleciłem opracowanie ekspertyzy hydrotechnicznej. Będzie gotowa z końcem bieżącego miesiąca. Wnet ogłosimy przetarg na wykonie dokumentacji, jednak trzeba pamiętać, że prace projektowe potrwają około roku.

Ktoś może zapytać dlaczego angażujemy właśnie środki, przed uzyskaniem sądowego wyroku? Odpowiedź jest jasna – aby po korzystnym werdykcie bezzwłocznie przystąpić do budowy wałów. Aby nie powtórzył się nigdy nie tylko maj 2010, ale nawet 11 czerwiec 2013, czyli miniony wtorek, gdy Przemsza niebezpiecznie się podniosła.

Stanisław Jagoda

Komentarze:

Komentator: Zagórzanka [2013-06-28 09:19:57]
Tempo załatwiania tych spraw jest okropne, uniknęliśmy kolejnych podtopień ale nastepnym razem, po kilku dniach deszu może być znowu problem. Niech Pan działa Panie wójcie, oby z dobrym skutkiem i czekamy że nam pan o tym powie już niedługo.
Komentator: michał [2013-06-16 21:59:40]
Dobrze, że gmina działa. Bardzo dobrze, że wójt jest ofensywny. Tylko mało trochę było o tym wiadomo. Może częściej informować o tak ważnych sprawach? Nawet jak nie są do końca załatwione, ale idą w dobrym kierunku?
Komentator: M. [2013-06-15 12:18:23]
Nie potrafię zrozumieć tego, że nasza gmina zostaje sama z takim problemem. Przecież wszyscy widzieli jak wyglądała sytuacja w 2010 roku. Mamy połowę 2013 roku, minęły prawie 3 lata i finału sprawy nie widać. Najlepiej jest dawać dodatkowe zadania samorządom nie rekompensując ich finansowo. Dziwi mnie jednak jedna rzecz. W Bieruniu m. in. na Gostynce i Mlecznej mają być podwyższane wały. Nasz powiat uczestniczy w tym. Dlaczego on nie pomaga i nam?
Dodaj swój komentarz