- utworzony
O potrzebie solidarności…
W Chełmie Śląskim, jak w każdej miejscowości konieczne są mieszkania socjalne. Wydawało się, że ta potrzeba społeczna jest poza sporem. Zwłaszcza, że liczba oczekujących w naszej gminie na takie lokum jest (niestety) nie tak mała, jakbyśmy sobie życzyli. I nikt nigdy tego nie ukrywa.
Ze względu na bardzo zły stan budynku przy ul. Owocowej już przed trzema laty podjęliśmy konkretne działania aby problem rozwiązać. Opracowaliśmy koncepcję nowego budynku. W ubiegłym roku ze względu na powódź z powodu wydatkowania środków na pomoc poszkodowanym przesunęliśmy realizację zadania na ten rok. Wspólnie z radnymi obecnej kadencji dyskutowaliśmy nad lokalizacją obiektu. Wybór padł na gminną działkę przy ul. Techników.
Jako władze gminy Chełm Śląski działamy zarówno z poczucia obowiązku jak i solidarności. Solidarności społecznej.
Choć zdawaliśmy sobie sprawę z faktu, że każde nowe sąsiedztwo może budzić pewne obawy, to nie spodziewaliśmy się aż tak niechętnej reakcji przyszłych sąsiadów budynku, właścicieli posesji oddalonych o kilkadziesiąt metrów.
Nie piszę o tym, aby konfliktować mieszkańców naszej gminy. Wręcz przeciwnie – piszę o tym aby nie dopuścić do konfliktu.
Przypomnę, że mieszkania komunalne, socjalne są istotnym elementem gminnej polityki społecznej. Wiemy, że nie wszystkich stać na własne lokum, a niektórzy z nas nie mają możliwości (z różnych, czasem niezawinionych osobiście przyczyn) zamieszkać w przyzwoitych warunkach. Takim rodzinom należy się pomoc od gminy poprzez zapewnianie godnego bytowania. Co stwarza szanse ucieczki przed groźbą wykluczenia.
Przypomnę też rzecz oczywistą – wszyscy jesteśmy mieszkańcami naszej gminy i wszyscy mamy prawdo do godnego życia. A mnie i radnym powierzyli Państwo funkcje po to, abyśmy podejmowali trudne,czasem nie wśród wszystkich popularne decyzje, a także po to aby pomagać najbardziej potrzebującym pomocy. Do nich należą też przyszli lokatorzy mieszkań socjalnych Dla nich gmina wybiera lokalizację i buduje mieszkania. Na razie dla ośmiu rodzin.
Być może, w innym miejscu, także dla kolejnych.