- utworzony
„Młodzi młodym” po raz drugi
W lipcu br. dzieliłem się refleksjami o debiucie, imprezą „Street Festival”, chełmskiego stowarzyszenia „Młodzi dla młodych” . Napisałem (wpis obok, tytuł „Trzymam kciuki”), że gratuluję inicjatywy i liczę na więcej. Powiem szczerze: raczej nie przypuszczałem, że owe „więcej” nastąpi w niecałe 3 miesiące. A to już fakt.
Zanim jednak w ubiegłym tygodniu na stronie internetowej Gminy pojawił się news „ Wójt Gminy Chełm Śląski zaprasza na pierwszy konkurs graffiti organizowany na terenie gminy Chełm Śląski przez Stowarzyszenie Młodzi dla Młodych. 2 października 2011 o godz. 12.00 na płocie od strony zalewu przy ulicy Gamrot”, w młodych głowach zrodził się pomysł kolejnej inicjatywy. Na tyle interesujący, że gdy szefostwo Stowarzyszenia przyszło z tym pomysłem do mnie pomyślałem: konkurs na graffiti? A czemu nie?
Tym bardziej, że – jak głosi tytuł konkursu „ Graffiti to nie przestępstwo”. Przekonaliście mnie, przekonajcie innych, powiedziałem i wskazałem płot na ulicy Gamrot jako, umownie mówiąc, plener konkursu.
Dlaczego akurat to miejsce? Dotychczasowy wygląd płotu, a konkretnie „malunki” nań wykonywane były od dawna wspólnym utrapieniem i Gminy, i Przedsiębiorstwa Usług Wodociągowych HKW. A sam 3 kilometrowy mur – czyż może być atrakcyjniejsze miejsce dla twórców graffiti?
Celowo wymieniłem spółkę HKW. Ideę konkursu graffiti zarząd spółki szybko „kupił”. HKW zaangażowała się tak dalece, że nie tylko została sponsorem konkursu , ale przygotowała przestrzeń dla artystów m.in. poprzez usunięcie zarośli na znacznej długości płotu.
Ale całość - to dzieło Stowarzyszenia. Młodzi zaprosili artystów, zorganizowali materiały konkursowe i promocję wydarzenia, catering , wybrali jury konkursu. Wszystko odbyło się sprawnie i zgodnie z terminarzem. Dopisała pogoda i publiczność.
Efekt wizualny? Konkurs połączył przyjemne z pożytecznym: siedemdziesiąt pięć metrów płotu zmieniło wygląd. Malkontent powie, że nie ozdobione zostało jeszcze sporo metrów. Owszem. Jednak skoro zgodziliśmy się, że „ Graffiti to nie przestępstwo”, więc może następny konkurs..? Wszak kontynuacja to mocna strona naszej gminy.
Nie zamierzam niczego narzucać. Podtrzymuję natomiast swoją wcześniejszą deklarację i obiecuję pomoc każdej inicjatywnie, którą wspólnie z władzami stowarzyszenia uznamy za sensowną i wartą współpracy.
I dalej trzymam za „Młodzi dla młodych” kciuki. Obu rąk…
Stanisław Jagoda
PS. Pochwalę się korzystając z okazji, że po krótkiej i ( jak usłyszałem) owocnej współpracy zostałem zaszczycony tytułem honorowego członka Stowarzyszenia „Młodzi dla młodych”. Bardzo sobie cenię ten zaszczyt.