- utworzony
Tego przede wszystkim życzmy sobie…
Przy okazji Świąt Bożego Narodzenia, a było to (bodaj) trzy lata temu, wspominałem utwór „Czerwonych Gitar” (niekiedy, nieco przesadnie nazywany polskim "Last Christmas") o jedynym, niepowtarzalnym dniu w roku. Ponieważ akurat zbliża się ów czas, pozwolą Państwo, że zacytuję urywek tej piosenki: Jest taki dzień bardzo ciepły choć grudniowy, dzień, zwykły dzień, w którym gasną wszelkie spory...
Ten zwykły/niezwykły dzień, który przypada jeden raz do roku i liczy się od zmroku, to oczywiście 24 grudnia. Czy jest słonecznie, czy pochmurnie, czy za oknem śnieg, czy deszcz Wigilia Świąt Bożego Narodzenia od wieków w naszej cywilizacji jest wyjątkowym dniem każdego roku. Czy wówczas ustają wszelkie spory? Nie jestem pewny, ale bez wątpienia bardzo staramy się, aby niesnaski wygasły; aby pozostały daleko za progami naszych domów. A najlepiej, żeby zapadły się w niebyt. Raz na zawsze.
I by w ich miejsce pojawiły się wzajemne zrozumienie, życzliwość, solidarność, poczucie wspólnoty, odpowiedzialność…. Wyrozumiałość i łagodność perswazji, dialog i szacunek, a gdy potrzeba współczucie i pomoc.
Tego życzmy wszystkim naszym bliskim, krewnym i znajomym, przyjaciołom, sąsiadom, a także tym, za którymi na co dzień nie przepadamy.
Pozwolą Państwo, że identycznie jak w ubiegłym roku (pandemia ciągle trwa, niestety) prześlę tą droga do wszystkich rodzin najserdeczniejsze świąteczne życzenia. Gorąco życzę, aby Święta przyniosły rodzinne ciepło, miłość, wiarę i nadzieję. Aby nikomu nie zabrakło zdrowia, cennego zwłaszcza w czasie pandemii. Pozwolę sobie wyrazić nadzieję, że będą to ostatnie święte w dokuczliwym i obmierzłym „towarzystwie” koronawirusa i wszelkich jego mutacji. Zróbmy wszystko co należy, aby zadbać o siebie. Wiemy dobrze, że dbając o siebie równocześnie zadbamy o innych, więc nie muszę przypominać o szczepieniach. Dużo dobrego zdrowia.
Wesołych Świąt!
Do siego Roku!
Stanisław Jagoda