- utworzony
Światło w tunelu
Wiadomość, którą dzielę się bezzwłocznie z Państwem jest dobra. Ośmielam się powiedzieć - bardzo dobra. Otóż wszystko wskazuje na to, że na przełomie 2014/ 2015 roku zostanie zakończona (uwaga!) budowa wałów przeciwpowodziowych w Chełmie Śląskim. Wówczas na prawdę odetchniemy z ulgą. Wreszcie.
Wszak mamy ciągle w pamięci ostatnią dekadę maja 2010 roku i wodę, której – wydawało się – nie da się zatrzymać. Wszyscy pragnęliśmy i pragniemy, aby nigdy już więcej taki dramat nie nastąpił. Zapewne także wszyscy wiemy, że obrona przed powodzią w naszej miejscowości to nie jest jednak zadanie gminne, ale regionalne. Także (ale nie tylko) z uwagi na koszty inwestycji.
Toteż już w lipcu 2010 roku podjąłem rozmowy (a także: rozpocząłem korespondencję), z przedstawicielami wszystkich instytucji decydujących o powstaniu skutecznych zabezpieczeń przeciwpowodziowych w Chełmie Śląskim. Dzisiaj, gdy minęło kilkanaście miesięcy, mogę powiedzieć: był to swoisty ping pong. Nasze argumenty były odbijane i wracały do Chełmu, a my znowu (niekiedy zmieniając akcenty poszczególnych akapitów argumentacji) słaliśmy je „ w świat”. I po raz kolejny wracały…
Aż wreszcie przemówiły. Cierpliwość przyniosła skutek. Potwierdziła się nasza chełmska, co tu kryć, skuteczna zasada: krok po kroku, kontynuować sensownie i z determinacją swoje przemyślane zamierzenia. Argumenty wreszcie zatriumfują. Muszą.
Jeszcze w styczniu, pełen ciągle dobrej nadziei, konferowałem w Urzędzie Marszałkowskim. Było to już światło w tunelu ale niektórzy (nie gminni) urzędnicy uważali inaczej. Po wielu próbach udało mi się doprowadzić do spotkania z Panem Zygmuntem Łukaszczykiem - Wojewodą Ślaskim - swój chłop i konkretny, nieodporny na argumenty. Właśnie podczas ostatniego, decydującego spotkania pan wojewoda zadeklarował, że chroniące Chełm Śląski wały znajdą się w „Programie ochrony przed powodzią w dorzeczu Górnej Wisły”.
Co to oznacza? Przede wszystkim konkret. Otóż według nakreślonego wspólnie z Wojewodą harmonogramu na przełomie 2014/2015 roku zdanie powinno zostać zakończone.
Ktoś być może spyta – skąd zatem cień ostrożności w ogłoszeniu tej doskonałej dla chełmian wiadomości. Istotnie – napisałem we wstępie „wszystko wskazuje”. Z roztropności, gdyż jak mówią mądrzy ludzie nic nie jest pewne na tym świecie, zanim się nie wydarzy do końca. I trudno się spierać.
Zatem - wszystko dzisiaj wskazuje, że koniec (kto wie czy nie najważniejszej dla nas) inwestycji nastąpi na początku 2015 roku. Wtedy będziemy pewni, że odnieśliśmy sukces.
A dzisiejsza dobra wiadomość stanie się faktem. Po prostu…
Stanisław Jagoda